Genealogia Rodzinna
2020
RODÓW POLSKICH
Gmina i parafia Borkowice w tradycji walk narodowowyzwoleńczych w świetle dawnych ksiąg parafialnych
Zapis z 10 kwietnia 1769 roku, dotyczący śmierci trzech Konfederatów
Z okazji przypadającej w minionym 2018 roku – setnej rocznicy Odzyskania przez Polskę Niepodległości, pojawiło się wiele inicjatyw, mających na celu upamiętnienie tego wielkiego wydarzenia. Tak ważna dla wszystkich Polaków data – 11 XI 1918 roku, była kulminacją 123 lat walki kilku pokoleń naszych przodków o zachowanie tożsamości narodowej i prawo do posiadania własnego państwa. Walka z zaborcami w czasie kolejnych Powstań Narodowych (Listopadowego oraz Styczniowego), a także w czasie I wojny światowej pochłonęła życie wielu tysięcy patriotów polskich. Jeszcze większą ofiarę Polacy ponieśli w latach 1939-1945, kiedy przyszło im walczyć o wolność z okupantami – hitlerowskim i sowieckim. To dzięki wysiłkom i zaangażowaniu tych osób zawdzięczamy to, kim obecnie jesteśmy. Dlatego warto przywrócić pamięć o ludziach, którzy byli uczestnikami zrywów niepodległościowych, wojny obronnej 1939 roku, czy walk partyzanckich. Pamięć tę należy pielęgnować w aspekcie ogólnopolskim - jak i lokalnym, zwłaszcza, że wielu żołnierzy, powstańców, legionistów i partyzantów pochodziło z terenów dawnej parafii Borkowice i jej okolic.
Do dziś żyją osoby pamiętające wydarzenia II Wojny Światowej, dlatego historię tamtych dni znamy stosunkowo najlepiej i wiemy najwięcej na temat osób walczących wówczas o wolność naszej ojczyzny. Skąd jednak czerpać wiedzę o czasach zamierzchłych, takich jak wydarzenia z czasów kampanii napoleońskich, kiedy Polacy u boku cesarza Francji Napoleona Bonapartego wywalczyli namiastkę niepodległości w postaci Księstwa Warszawskiego, czy też uczestnikach wydarzeń Powstania Listopadowego?
Niezwykle ważnym i cennym źródłem dla historyka regionalisty, zajmującego się badaniem dziejów lokalnej ojczyzny są dawne księgi parafialne i akta urzędu stanu cywilnego rejestrujące urodzenia, małżeństwa oraz zmarłych na terenie danej parafii. Ponieważ zakres niniejszej pracy obejmuje zarówno obszar dawnej parafii jak i obecnej gminy Borkowice, należy uściślić, że przy wyborze źródeł, oprócz dawnych dokumentów parafii Borkowice autor korzystał, także z ksiąg parafialnych kościoła w Chlewiskach, do którego należały wioski znajdujące się obecnie w granicach Gminy Borkowice takie jak: Rzuców, Smagów, Goworek, Kochanów i Rusinów. Oprócz tego w kręgu zainteresowań autora pozostały wioski, które obecnie należą do gminy Przysucha, lecz przed 1926 rokiem wchodziły one w skład parafii Borkowice – czyli: Ruski Bród, Długa Brzezina, Hucisko, Rudków, Januchta, Wawrzynów i Kuźnica. Nie należy także pomijać miejscowości Wydrzyn, która od kilkudziesięciu lat należy do parafii Skrzynno. Dawniej miejscowość ta należała do parafii Borkowice. Skład dawnej parafii Borkowice uzupełniają ponadto: siedziba parafii – wieś Borkowice oraz Ruszkowice (z Gródkiem i Lusztykiem), Politów Ninków, Radestów, Zdonków, Niska Jabłonica, Rudno, Bolęcin, Wymysłów (z Kawami i Krasną Górą), Bryzgów, Wola Kuraszowa i Wandów (obecnie Wandów należy do sołectwa Rzuców, jednak przez kilka stuleci wioska ta należała do parafii Borkowice i stanowiła odrębny organizm wiejski). Przy pisaniu pracy korzystałem także z dokumentów metrykalnych kościoła w Gowarczowie oraz Skrzynnie, Wieniawie i Niekłaniu Wielkim.
Zanim przystąpimy do omawiania poszczególnych etapów w dziejach naszego kraju, dotyczących walki o odzyskanie niepodległości warto wspomnieć że walka ta rozpoczęła kilka dziesięcioleci wcześniej, jeszcze za czasów, kiedy I Rzeczpospolita istniała, jednak struktury tego państwa były coraz bardziej osłabiane, przez brak reform spowodowanych kryzysem władzy i brutalnym wtrącaniem się sąsiednich mocarstw w sprawy wewnętrzne naszego kraju. Bardzo szkodliwe działania przeciwko Polakom prowadzili: król pruski Fryderyk II oraz caryca Katarzyna II – władczyni Imperium Rosyjskiego. Ta ostatnia narzuciła Polsce swojego kandydata na króla – Stanisława Augusta Poniatowskiego, który objął tron w 1764 roku i od początku swego panowania realizował reformy w kraju pod dyktando Rosji. Skutkiem jednej z takich reform, dotyczącej zrównania w prawach innowierców zamieszkujących Rzeczpospolitą z katolikami było zawiązanie sprzysiężenia znanego później jako Konfederacja Barska, które powstało 29 lutego 1768 roku w miasteczku Bar na Podolu. Jej inicjatorami byli marszałek nadworny koronny Jerzy August Mniszech i biskup Kamieniecki Adam Stanisław Krasiński. Konfederacja wymierzona była głównie przeciwko dominacji Rosji i stale manifestującemu uległość wobec niej królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu. Konfederaci wszczęli wojnę domową i zaatakowali garnizony rosyjskie znajdujące się na terytorium Rzeczypospolitej od czasów bezkrólewia w 1763 roku. Wkrótce działania zbrojne objęły dużą część kraju, zaś czołowymi dowódcami konfederatów byli: Michał Hieronim Krasiński i Kazimierz Pułaski – późniejszy bohater walk o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Opór konfederatów trwał cztery lata i zakończył się niepowodzeniem w 1772 roku, zaś bezpośrednią konsekwencją tej klęski był pierwszy rozbiór Rzeczypospolitej, w którym oprócz Rosji i Prus, wzięła także udział Austria.
Konfederacja Barska uważana jest przez niektórych historyków za pierwsze Polskie Powstanie Narodowe, zaś jej lokalne aspekty obecne są również w historii kościoła w Borkowicach. W księdze zmarłych parafii Borkowice za lata 1722 – 1797 odnotowano bowiem pod rokiem 1769 następujące wydarzenie: Die 10 aprilis [1769] sepulti tres Confederati in cemeterio ad occasum qui occisi sunt a Moschovitis[1].
Wpisu dokonał ówczesny proboszcz parafii Borkowice – ksiądz Jan Bukowski. Księgi parafialne prowadzono wówczas w języku łacińskim zaś powyżej zapisana informacja brzmi następująco: Dnia 10 kwietnia pochowałem trzech Konfederatów na cmentarzu od strony zachodniej, którzy zostali zabici przez Rosjan. Oznacza to, że gdzieś na terenie ówczesnej parafii Borkowice w kwietniu 1769 roku miała miejsce potyczka konfederatów z wojskami Rosyjskimi. Podobne zdarzenie miało miejsce niemal 3 lata później. Oto zapis ze stycznia 1772 roku: Die 4 January [1772] Sepulti Confederati duo in cemeterio ad meridiem qui occisi sunt a Moschovitis[2] [Dnia 4 stycznia pochowałem dwóch Konfederatów na cmentarzu od strony południowej, którzy zostali zabici przez Rosjan].
Zapis z 4 stycznia 1772 roku
Na podstawie powyższych informacji można wnioskować że na terenie dawnej parafii Borkowice w latach 1769-1772 co najmniej dwukrotnie dochodziło do starć Konfederatów Barskich z Rosjanami, zaś wzgórze kościelne w Borkowicach, gdzie istniał dawniej cmentarz grzebalny, skrywa do dziś szczątki pięciu bezimiennych bohaterów, którzy ponieśli najwyższą ofiarę w walce o wyzwolenie ojczyzny spod obcych wpływów. Można przypuszczać, że dawny kościół drewniany, który stał w XVIII wieku na miejscu obecnej, murowanej świątyni wzniesionej w latach 1829 - 1845, był znacznie od niego mniejszy, zatem możliwe, że pochówki Konfederatów zostały wchłonięte pod mury obecnego kościoła.
Borkowice – krzyż i głaz upamiętniający setną rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości, odsłonięty 11 listopada 2018 roku. Foto. Marek Dumin czerwiec 2019
Napis upamiętniający Konfederatów Barskich, umieszczony na bocznej ścianie obelisku.
Kolejną próbą Polaków na uniezależnienie się od Rosji było uchwalenie przez Sejm Czteroletni - obradujący w latach 1788 – 1792 – ustawy rządowej zwanej Konstytucją 3 maja. Wrogo nastawieni do reform magnaci ze Stanisławem Szczęsnym Potockim i Ksawerym Branickim na czele zawiązali Konfederację Targowicką i zwrócili się do Carycy Katarzyny II o pomoc w walce przeciw Królowi Stanisławowi Augustowi Poniatowskiemu i Konstytucji 3 maja. Wojna z Rosją wybuchła w maju 1792 roku, kiedy 4 korpusy armii carskiej wkroczyły na terytorium Rzeczpospolitej. Głównymi dowódcami wojsk Polskich byli: bratanek króla S. A. Poniatowskiego – książę Józef Poniatowski, a także Tadeusz Kościuszko – doświadczony generał, uczestnik wojny o niepodległość Stanów Zjednoczonych. Polacy dzielnie stawiali opór najeźdźcom, wygrywając w bitwie pod Zieleńcami, jednak przewaga liczebna wroga i przystąpienie króla Stanisława Augusta Poniatowskiego do Konfederacji Targowickiej w lipcu 1792 roku sprawiło, że wojsko polskie musiało złożyć broń. Skutkiem wojny polsko-rosyjskiej był II rozbiór Rzeczpospolitej w 1793 roku, w którym wzięły udział Rosja i Prusy. Kilka miesięcy po zakończeniu działań wojennych metryki parafii Gowarczów odnotowały śmierć dwóch żołnierzy podróżujących wozem pomiędzy Końskimi a Przysuchą[3]. Zmarli zostali pochowani na cmentarzu przykościelnym w Gowarczowie dnia 9 listopada 1792. Nie znane są ich imiona i nazwiska, nie wiemy czy byli to żołnierze rosyjscy, czy polscy, jednak fakt ten można odnotować.
Kolejną i ostatnią już próbą walki Polaków o wyzwolenie Rzeczypospolitej spod dominacji Rosji i odzyskanie kontroli nad własnym państwem było Powstanie Kościuszkowskie które wybuchło wiosną 1794 roku. Jego dowódcą był wspomniany wcześniej, generał Tadeusz Kościuszko, który 24 marca 1794 roku na rynku w Krakowie złożył przysięgę dla obrony całości granic i odzyskania samowładności Narodu. 4 kwietnia powstańcy zwyciężyli Rosjan w bitwie pod Racławicami. 7 maja Kościuszko wydał w Połańcu dokument regulujący powinności włościan, zapewniający chłopom opieką rządu i bezpieczeństwo własności. 16 maja król Pruski Fryderyk Wilhelm II ogłosił przystąpienie do walki z powstaniem. 6 czerwca 1794 roku połączone siły Rosyjsko – Pruskie zadały klęskę powstańcom pod Szczekocinami. W tym samym miesiącu w granice Rzeczypospolitej wkroczyli Austriacy, którzy 7 lipca zajęli Lublin. Prusacy i Rosjanie latem 1794 roku przystąpili do oblężenia Warszawy, jednak opór obrońców sprawił, że na początku września musieli wycofać się spod miasta. 10 października 1794 roku miała miejsce klęska oddziałów powstańczych pod Maciejowicami, zaś ranny Tadeusz Kościuszko trafił do niewoli rosyjskiej. Następcą Kościuszki na stanowisku naczelnika powstania został gen. Tomasz Wawrzecki. 4 listopada Rosjanie zajęli Pragę i dokonali rzezi ludności. Cztery dni później Wawrzecki wycofał się z Warszawy i wraz z resztką swoich oddziałów udał się na południe przez Nowe Miasto i Końskie do Radoszyc, gdzie 16 listopada podpisano akt kapitulacji. Po drodze powstańcy zakopywali swoje uzbrojenie i armaty, aby nie dostały się w ręce wroga. Ksiądz Jan Wiśniewski w Dekanacie Opoczyńskim, przy opisie kościoła w Drzewicy podaje:
W lesie pod Drzewicą na rozstaju między Końskiemi – Odrzywołem, Przysuchą i Opocznem Polacy w 1794 r. zakopali 12 armat. Opowiadał uczestnik 1794 r. Mik. Zawadzki Alex. Rakowskiemu z Zawichostu, ten mnie[4].
Ostateczną konsekwencją Insurekcji Kościuszkowskiej był III rozbiór Rzeczypospolitej i faktyczna likwidacja państwa polskiego. Resztki terytorium podzielili między siebie Rosja, Prusy i Austria. Pomimo klęski którą zakończyło się powstanie sława jego dowódcy – Tadeusza Kościuszki rozeszła się po całym niemal świecie i obecnie należy on do grona najbardziej znanych Polaków. Czy istnieje zatem jakieś powiązanie bohatera z parafią Borkowice? Tak istnieje mały ślad, który warto odnotować.
W okolicach Bryzgowa, przy dawnej dróżce ze wsi, w kierunku Borkowic w maju 1843 roku wybudowano okazałą, kamienną kapliczkę z żelaznym krucyfiksem na szczycie. Napis na cokole figury w trzech częściach: od góry WISI NA KRZYŻU PAN STWÓRCA NIEBA I ZIEMI… dalsza część napisu zatarta. Poniżej: FONDATOR TEI FIGURY TADEUSZ DĄBROWA AGNISKA ŻONA PROSZĄ O WECHNIENIE DO PANA BOGA OZDROWAŚ MARIA. Na samym dole czaszka z piszczelami zaś pod nią napis: TA FIGURA WYSTAWIONA DNIA 23 MAJA 1843 MAISTER ALGUST R… K.INAS(nieczytelne) 1843. Wykonawcą figurki był zapewne kamieniarz ze Stefankowa, który nazywał się Augustyn Kinas (wymieniają go akta parafii Chlewiska począwszy od 1833, aż do 1851 roku, kiedy zmarł). Kapliczka posiada bardzo rzadki dla obiektów przydrożnych, wręcz niespotykany w regionie radomskim motyw płaskorzeźby przedstawiającej czaszkę i skrzyżowane piszczele.
Jej fundatorem był Tadeusz Dąbrowa mieszkaniec Bryzgowa. Kapliczka powstała dla upamiętnienia fundatora i jego zmarłej kilka miesięcy wcześniej żony – Agnieszki z Głowackich[5]. Tadeusz Dąbrowa pochodził z Kochanowa[6] w ówczesnej parafii Chlewiska. Metryki chrztów parafii Chlewiska dostępne są od 1668 roku jednak imię Tadeusz bardzo rzadko nadawano przy chrzcie nowonarodzonych chłopców. Po przejrzeniu dokumentów kościoła w Chlewiskach muszę stwierdzić, że po raz pierwszy imię Tadeusz zostało nadane przy chrzcie, który miał miejsce 29 października 1794 roku. To imię otrzymał syn Józefa i Franciszki Dąbrowów – mieszkańców Kochanowa[7].
Wpis z 29 października 1794 roku dotyczący chrztu Tadeusza Dąbrowy
Niemal pewnym wydaje się, że patronem imienia ochrzczonego wówczas chłopca był dowódca insurekcji – Tadeusz Kościuszko. Świadczy to poczuciu powagi sytuacji w jakiej znalazł się kraj i jego zagrożony byt, jak również o świadomości patriotycznej, która była obecna wśród mieszkańców nawet tak niewielkich miejscowości jak Kochanów. Należy odnotować, że syn Józefa Dąbrowy nie był jedynym przedstawicielem tego imienia w powyższej miejscowości. 11 października 1796 roku, a więc dzień po drugiej rocznicy bitwy pod Maciejowicami w kościele w Chlewiskach ochrzczono innego Tadeusza Dąbrowę z Kochanowa – tym razem syna Jana i Barbary Dąbrowów[8]. Skąd więc wiadomo, który z Tadeuszów był fundatorem kapliczki w Bryzgowie? Wynika to z treści aktu śmierci Tadeusza Dąbrowy, gdzie zapisano, że był on synem Józefa i zmarł 20 listopada 1856 roku w Bryzgowie[9]
Kapliczka w Bryzgowie zdjęcia wykonane 13 sierpnia 2013 roku. Autor Marek Dumin
Ciekawy opis wydarzeń z czasów Insurekcji Kościuszkowskiej zawiera opis kościoła i parafii borkowickiej z 1797, którego autorem jest ówczesny ksiądz proboszcz Stanisław Kostka Wysocki. Czytamy w nim:
Budowla Kościoła nachylona trochę ku Pułnocy y Zachodowi … przyciesi potrzebuje. Które J.W. Kollator miał rozkazać przywieźć… ciągnąć wynioższy cały Gmach Kościoła równo na podmurowanych przyciesiach, ale czas nieszczęśliwey woyny, Zabory od Moskwy… rabunków bydła y sprzeżaiów, wyniszczenie kraju ze wszystkich … ków y dochodów, tudziesz przez zimującego na kwaterach żołnierza, Już Prusaków, już węgrów Cesarskich Furażowienia ich niepozwolił wykonać jego dobrey Intencyi[10].
W rękopisie księdza Wysockiego wyliczone są srebrne wota z kościoła w Borkowicach, które zostały przekazane w roku 1794 na potrzeby wojenne. Wśród nich najcenniejsze były:
-
krzyż srebrny o postumencie w kształcie kwiatu, na rogach którego umieszczeni byli czterej ewangeliści
-
sukienka srebrna od obrazu Najświętszej Marii Panny w kwiaty wybijana, pstro złocona
-
sukienka na tym samym obrazie zdjęta z wizerunku Pana Jezusa cała wyzłocona
-
wotów srebrnych w kształcie serca większych i mniejszych sztuk 11
-
wotów kwadratowych większych i mniejszych sztuk 17
-
wotów na model nóżek sztuk 4, na model osóbki szt. 1
Wota w roku 1794 z krzyżem i sukienkami z rozkazu Najwyższej Rady Warszawskiej zostały odwiezione do komisji miejskiej w Radomiu, gdzie zostały stopione. Waga uzyskanego srebra wyniosła 9 funtów i 13 łutów[11].
Wśród dokumentów metrykalnych parafii Borkowice znajduje się akt śmierci Jacentego Łyżwy, który zmarł dnia 1 lutego 1817 roku w Politowie, w domu pod nr 3[12]. Zmarły liczył lat 70 i jak zapisano w akcie – był to żołnierz od Woysk Polskich. Wiek zmarłego sugeruje, że jego służba w wojsku mogła rozpocząć się przed okresem wojen napoleońskich. Nie można wykluczyć oczywiście możliwości, że sformułowanie żołnierz od Wojsk Polskich nie dotyczy służby w armii w czasach Księstwa Warszawskiego. Osobiście jednak uważam, że Jacentego Łyżwę z Politowa ostrożnie można przypisać do weteranów wojny Polsko-Rosyjskiej z 1792 roku lub Powstania Kościuszkowskiego.
Fragment aktu śmierci Jacentego Łyżwy z Politowa
III rozbiór Rzeczypospolitej sprawił, że tereny położone między Bugiem a Pilicą, a więc Lubelszczyzna, Sandomierskie i część Małopolski wraz z Krakowem weszły w skład Austrii. Powstała prowincja nazwana została Galicją Zachodnią. Podzielono ją na mniejsze okręgi administracji zwane cyrkułami. Borkowice znalazły się w Cyrkule Radomskim.
Po utracie niepodległości wielu Polaków, zwłaszcza wojskowych udało się na emigrację, głównie do Francji i Włoch. Kilku z nich, jak gen. Jan Henryk Dąbrowski, czy gen. Józef Zajączek związało swoje losy z generałem Napoleonem Bonaparte, który wkrótce przejął władzę we Francji i ostatecznie w 1804 roku koronował się na cesarza tego kraju. Dzięki zwycięskim kampaniom wojennym, prowadzonym przeciwko zaborcom Rzeczypospolitej zyskał dużą popularność wśród Polaków. Po pokonaniu połączonych wojsk austriacko-rosyjskich pod Austerlitz w grudniu 1805 roku, Napoleon w roku 1806 rozpoczął wojnę przeciwko Prusom. 14 października 1806 roku wojska francuskie pobiły Prusaków pod Jeną i Auerstadt. W Wielkopolsce nastała radość z sukcesów Armii Francuskiej i patriotyczna atmosfera, która sprzyjała wybuchowi powstania. Misję oswobodzenia tego regionu spod panowania Prus, Napoleon powierzył gen. Janowi Henrykowi Dąbrowskiemu, który po przybyciu do Poznania zarządził mobilizację wojskową. Powstanie w Wielkopolsce wybuchło 6 listopada 1806 roku i zakończyło się sukcesem, zaś walki trwały do czerwca 1807 roku, kiedy oddziały polskie połączyły się z wojskami francuskimi, Dowodzona przez samego Napoleona armia odniosła wówczas jedno z najbardziej kluczowych zwycięstw, pokonując sojusznicze wobec Prus wojska rosyjskie w bitwie pod Frydlandem dnia 14 czerwca 1807 roku. Wojsko polskie, wkraczając do miast mazurskich, z satysfakcją niszczyło orły pruskie wiszące na gmachach urzędów i budynków użyteczności publicznej. Tak postąpiono w Nidzicy i Dąbrównie. W Nidzicy orła pruskiego rozbił oficer Cyprian Zdzitowiecki, co odnotowała kronika miejska[13].
7 lipca 1807 roku miało miejsce spotkanie Cesarza Francji Napoleona Bonapartego z władcą rosyjskim – Carem Aleksandrem I w Tylży. Jednym z najważniejszych postanowień tego układu było utworzenie z ziem II i III oraz częściowo I zaboru pruskiego namiastki państwowości polskiej zwanej Księstwem Warszawskim, które politycznie uzależnione było od Francji. Księstwo było połączone unią personalną z Saksonią. Monarchą został król Saksonii Fryderyk August I. Napoleon nadał Księstwu Warszawskiemu konstytucję wzorowaną na francuskiej konstytucji z 1799 roku. Ministrem wojny w rządzie Księstwa Warszawskiego został książę Józef Poniatowski.
Po układzie w Tylży i zawarciu pokoju z Rosją Napoleon skierował swoją uwagę w stronę Półwyspu Iberyjskiego, chcąc podporządkować sobie politycznie Hiszpanię. Aby osiągnąć swoje cele cesarz Francji zdecydował się na kampanię wojskową. W skład armii Francuskiej weszły doborowe jednostki z Księstwa Warszawskiego, które wsławiły się kilkoma świetnymi akcjami, jak bitwa pod Samosierrą, czy Almonacid. Tymczasem Austria upokorzona klęską w kampanii z 1805 roku, zawiązała kolejną koalicję przeciwko Napoleonowi i w 1809 roku rozpoczęła wojnę przeprowadzając uderzenia w trzech kierunkach, na Włochy, Bawarię i Księstwo Warszawskie. Żaden z tych kierunków nie okazał się dla Austriaków szczęśliwy i ponieśli oni wielką klęskę. Decydująca dla losów kampanii okazała się bitwa pod Wagram stoczona 6 lipca 1809 roku. Pomimo braku wsparcia wojsk Francuskich uszczuplona armia Księstwa Warszawskiego zdołała obronić swoje terytorium. Książę Józef Poniatowski powstrzymał Austriaków pod Raszynem 19 kwietnia 1809 roku, zaś później pozwolił im zająć Warszawę, by następnie ruszyć na południe i śmiałym manewrem zaatakował ich garnizony w Galicji. W ten sposób na mocy traktatu pokojowego z Schonbrunn ziemie III rozbioru austriackiego powiększyły terytorium Księstwa Warszawskiego.
Kolejnym celem Napoleona było rozprawienie się z Rosją, która pomimo układu w Tylży coraz częściej łamała postanowienia dotyczące blokady kontynentalnej Wielkiej Brytanii. Cesarz Francji zgromadził wielką armię, w skład której weszło około 600 tysięcy żołnierzy i 1300 dział i w nocy z 23 na 24 czerwca 1812 roku przekroczył graniczną rzekę Niemen. Najliczniejszą grupę obcokrajowców wchodzących w skład wielkiej armii stanowili Polacy w sile około 90 tysięcy żołnierzy. Tak liczny udział Polaków w kampanii 1812 roku Napoleon zapewnił sobie nazywając ją drugą wojną polską. Zapowiedział też że jednym z celów wyprawy przeciwko Rosji jest wskrzeszenie państwa polskiego. i przyłączenie do niego ziem zabranych.
Na początku wojny Rosjanie zastosowali taktykę unikania walnych bitew i stopniowego wciągania wojsk Napoleona w głąb terytorium swego kraju, stosując przy tym taktykę spalonej ziemi, tak aby wojska nieprzyjaciela miały trudności z zaopatrzeniem. Pierwsze większe starcie obu armii miało miejsce w dniach 16-18 sierpnia 1812 roku pod Smoleńskiem. Siły wielkiej armii liczyły 175 tysięcy żołnierzy dowodzonych przez Napoleona, armia rosyjska liczyła 130 tysięcy żołnierzy dowodzonych przez gen. Barclaya de Tolly. Do Smoleńska jako pierwsze wkroczyły oddziały polskie. Doszło do zaciekłej walki o miasto, w której przeważały wojska francusko-polskie. Rosjanie wycofali się ze Smoleńska po drodze paląc miasto. Straty wojsk Napoleońskich wyniosły około 9 tysięcy zabitych, zaś Rosjan poległo około 11 tysięcy.
W księdze allegat kościoła w Borkowicach za rok 1815 znajduje się niezwykle ciekawy dokument dotyczący jednego z żołnierzy polskich walczących pod Smoleńskiem. Jest to akt wiadomości publicznej spisany 12 lipca 1815 roku w Sądzie Pokoju Powiatu Szydłowieckiego, zaś jego treść brzmi następująco:
Przed Nami Sędzią Pokoju Powiatu Szydłowieckiego w Departamencie Radomskim stawiła się Anastazja z Plaskotów Piętoska mieszkająca w Borkowicach i oświadczyła że chcąc wejść w śluby małżeńskie powtórne, a nie mogąc mieć metryki zejścia męża pierwszego Jana Piętoskiego Żołnierza zabitego pod Smoleńskiem, przedstawia stosownie do prawa czterech świadków wiary godnych wiadomych o śmierci Jana Piętoskiego jej męża o których wysłuchanie jako i wydanie jej aktu wiadomości publiczney dopraszają się . Przychylając się zatem do tego żądania przypuściliśmy przedstawionych świadków, którzy zeznali jak następnie pierwszy Tomasz Karoliński rodem z Przysuchy lat mający dwadzieścia osiem żołnierz w pułku czwartym w kompanii dawniej drugiej a teraz czwartej wojska polskiego nic nie krewny ani powinowaty ten wykonawszy przysięgę że prawdę powie zeznał jako znał Jana Piętoskiego Żołnierza, który był w jednym z nim pułku i kompanii, ten miał być jak powiadał z Niekłania a miał mieć żonę w Borkowicach, tego dobrze znał i miał z nim przyjaźń, a gdy poszli na Woynę Rossyjską, przy dobywaniu Smoleńska w pierwszym zaraz dniu zginął od kuli karabinowey, wiem to dobrze ponieważ stałem w szeregu koło niego, i widziałem że w czasie szturmu w bramie jedney trafiony od kuli karabinowey poległ na placu, co wiem dobrze ponieważ to na własne oczy widziałem. Daley stawiwszy się Daniel Woyciechowski dawniej w Borkowicach a teraz w Szydłowcu mieszkający, lat 54 mający, Jędrzej Steczkowski mieszkający w Świerczku lat 30 mający i Jakub Sykuła lat 45 mający gospodarz rolnik w Borkowicach zamieszkały wszyscy nic nie krewni ani powinowaci ci wykonawszy przysięgę że prawdę powiedzą oświadczyli jednozgodnie iż znali dobrze Jana Piętoskiegoile w Niekłaniu w jednym państwie z Borkowicami zamieszkałego, który wzięty był do woyska polskiego i zginął pod Smoleńskiem o czym w tym sposobie wiedzą iż na prośbę Anastazji z Pluszkowiczów Piętoskiej pozostałey wdowy przepytywali się o jej mężu Janie Piętoskim u żołnierzy woyska polskiego a właściwie będących w pułku czwartym w którym także Jan Piętoski zostawał od tych jednozgodnie słyszeli że Jan Piętoski powiadający się być z Niekłania i mający mieć żonę w Borkowicach zginął w czasie szturmu pod Smoleńskiem…[14].
Dalszy przebieg kampanii z 1812 roku nie był dla wielkiej armii zbyt szczęśliwy. Rosjanie postanowili zastąpić drogę siłom francusko – polskim dopiero w wielkiej bitwie pod Borodino stoczonej w dniach 5-7 września 1812 roku. Zwycięstwo wojsk Napoleońskich otworzyło im co prawda drogę na Moskwę, lecz zajęcie stolicy Imperium Rosyjskiego było początkiem dramatycznych wydarzeń jakie zaistniały po tym fakcie. Wojska rosyjskie nie zostały rozbite i wycofały się w głąb kraju, podobnie uczynił car wraz ze swym dworem. Wcześniej Rosjanie wywieźli ze stołecznych magazynów zapasy żywności i pozostawili Moskwę wojskom napoleońskim. Napoleon przez 6 tygodni bezskutecznie czekał w Moskwie na propozycje pokojowe ze strony cara, jednak te nie nadeszły, więc 14 października w obliczu zbliżającej się ostrej rosyjskiej zimy zarządzono odwrót wielkiej armii. Odwrót ten miał niezwykle dramatyczny przebieg, mający swoją kulminację w czasie bitwy nad Berezyną w dniach 26-29 listopada. Rosjanie podążający za Napoleonem próbowali tam zniszczyć wycieńczone przez mróz i głód wojska francusko – polskie. Ostatecznie dzięki bohaterskiej postawie oddziałów polskich, którzy ofiarnie osłaniali odwrót, udało się przejść rzekę i ocalić resztki wojska.
W wyprawie na Moskwę brały udział osoby pochodzące z okolic Borkowic. Oprócz wspomnianego wyżej Jana Piętoskiego metryki parafii Borkowice zarejestrowały kilka wydarzeń, które wymieniają żołnierzy Księstwa Warszawskiego pochodzących z naszych okolic.
1. Wincenty Polak z Bolęcina (akt chrztu nr 40/1811)
Roku tysięcznego osiemsetnego jedenastego, dnia dwudziestego ósmego maja o godzinie dziewiątej z rana Przed Nami Plebanem Borkowickim Urzędnikiem Stanu Cywilnego Gminy Borkowickiej Powiatu Szydłowieckiego w Departamencie Radomskim stawiła się Giertruda Skorupina akuszerka w tejże wsi Bolęcinie zamieszkała, mająca lat pięćdziesiąt, i oświadczyła nam, iż dnia dwudziestego szóstego miesiąca maja roku bieżącego o godzinie ósmej wieczór w domu leżącym pod numerem ósmym urodziło się dziecię płci męskiej, które nam oświadczająca pokazuje i wyraża iż mu daje się imię Antoni. Dziecię to spłodzone jest z matki Justyny z Siudków dwadzieścia dwa lat mającej w tejże wsi Bolęcinie na Gospodarstwie osiadłej, z ojca zaś Wincentego Polaka trzydzieści sześć lat mającego Żołnierza w Pułku Grenadierów Księstwa Warszawskiego zostającego…[15]
W 1812 roku Wincenty Polak wciąż przebywał w wojsku o czym zawiadamia akt śmierci jego syna Antoniego nr 68/1812
Roku tysięcznego osiemsetnego dwunastego dnia dwudziestego ósmego miesiąca października…. stawili się Leon Siudek mający lat 28, i Stanisław Nawrocki liczący sobie lat czterdzieści cztery Obydwa Rolnicy w tejże wsi Bolęcinie zamieszkali i oświadczyli Nam iż dnia wczorajszego o godzinie czwartej z rana roku bieżącego umarł Antoni mający rok jeden i miesięcy pięć Syn Wincentego Polaka przy Wojsku Polskim będącego mającego lat 36 i Justyny z Siudków jego małżonki w domu pod numerem siódmym w tejże wsi Bolęcinie….[16]
2. Jan Pietras Ruski Bród (akt chrztu nr 25/1813)
Roku tysięcznego osiemsetnego trzynastego, dnia jedenastego miesiąca kwietnia… stawił się Józef Sionek we wsi Długiej Brzezinie zamieszkały włościanin mający lat trzydzieści dwa i oświadczył nam iż dnia wczorajszego o godzinie piątej wieczór w domu pod numerem siódmym urodziło się dziecię płci żeńskiej… któremu daje się imię Marianna. Dziecię to spłodzone jest z matki Marianny z Bieleckich Pietrasowej mającej lat dwadzieścia sześć we wsi Ruskim Brodzie zamieszkałej, z ojca zaś Jana Pietrasa liczącego sobie lat dwadzieścia siedem, przy Wojsku Polskim będącego….[17]
3. Wincenty Młodawski Bryzgów (akt chrztu nr 23/1815)
Roku tysięcznego osiemsetnego piętnastego, dnia dziewiątego miesiąca kwietnia…. stawiła się Barbara Zwierzchowska kowalka z Bryzgowa lat trzydzieści pięć mająca i oświadczyła nam iż urodziło się dziecię płci żeńskiej, dziś w domu pod numerem szóstym w tejże wsi Bryzgowie z matki Brygidy z Sałatów Młodawskiej lat 25 mającej, z ojca zaś Wincentego Młodawskiego liczącego sobie lat 28, przy Wojsku Polskim będącego[18].
Wincenty Młodawski najprawdopodobniej został powołany do wojska już po wyprawie na Moskwę, gdyż 11 kwietnia 1813 roku świadkował przy chrzcie Wojciecha Nogi syna Filipa, rolnika z Bryzgowa. W akcie chrztu zapisano: Wincenty Młodawski majster kunsztu szewskiego lat 24 liczący[19]. Wincenty Młodawski przeżył działania wojenne, powrócił w rodzinne strony, lecz jego żona najprawdopodobniej zmarła. Ożenił się powtórnie z Małgorzatą Zych córką Wojciecha i Heleny i w 1822 roku został odnotowany w księgach parafii Borkowice jako szewc z Huciska Długobrzeskiego[20]. Akta chrztów kolejnych dzieci Wincentego Młodawskiego wymieniają go jako szewca w roku 1824[21], komornika w roku 1826[22], wyrobnika w roku 1829[23]. W 1832 roku rodzina Wincentego Młodawskiego mieszkała w Hucisku Chlewiskim[24]. W akcie chrztu córki Agnieszki urodzonej 15 stycznia 1834 roku, Wincenty został wymieniony jako kurzacz[25]. W 1837 roku Wincenty zanotowany został jako rolnik[26]. W 1842 roku sprawował funkcję sołtysa wsi Hucisko. 14 czerwca 1844 roku urodziła się Anna Młodawska, córka Wincentego – rolnika z Huciska[27]. Wincenty owdowiał dnia 30 lipca 1844 roku – zmarła wówczas jego żona Małgorzata z Zychów[28], zaś 2 tygodnie później – 16 sierpnia zmarła jego 2-miesięczna córka Anna[29]. Wincenty Młodawski ożenił się powtórnie już 5 tygodni po śmierci pierwszej żony – dnia 9 września 1844 roku[30]. Jego żoną została wówczas Anna z Perzów Klusek, wdowa z Wólki Zychowej parafia Niekłań Wielki lat 45 licząca. Z dokumenty wynika że Wincenty Młodawski był synem Franciszka i Marianny Młodawskich i urodził się w miejscowości Długa Brzezina około 1789 roku (liczył 55 lat w 1844 roku).
Wincenty Młodawski – z zawodu górnik zmarł w Hucisku (Chlewickim) dnia 6 stycznia 1846 roku[31]. Jego osoba jest także ciekawym przykładem na to, jak wiele profesji musiał wykonywać ówcześnie żyjący mieszkaniec naszych okolic, by móc utrzymać swą liczną rodzinę.
Uczestnikiem wyprawy na Moskwę był także Cyprian Zdzitowiecki znany oficer napoleoński. Urodził się około 1780 roku, zmarł 26 IX 1848 roku. W 1806 roku był oficerem w Korpusie Polskim dowodzonym przez gen. Józefa Zajączka. Uczestnik kampanii z lat 1806-1807, prowadzonej przez wojska napoleońskie przeciwko Prusom i Rosji. Wsławił się rozbijaniem orłów pruskich, wiszących na gmachach urzędów w miastach mazurskich, opanowanych przez wojska napoleońskie wiosną 1807 roku. W 1808 roku 4 Pułk Piechoty Księstwa Warszawskiego, wszedł w skład tzw. Dywizji Księstwa Warszawskiego, wysłanej z polecenia Napoleona do Hiszpanii, aby tam wzięła udział w tłumieniu powstania antynapoleońskiego. Cyprian Zdzitowiecki służył w tej jednostce i brał udział w bitwie pod Almoncidad stoczonej 11 sierpnia 1809 roku, podczas której został ranny. 16 września 1809 roku został awansowany do stopnia majora. 6 lutego 1810 roku Cyprian Zdzitowiecki zastąpił pułkownika Macieja Wierzbińskiego na stanowisku dowódcy 4 Pułku Piechoty. Funkcję tę sprawował do maja 1810 roku. Zimą z 1811 na 1812 rok cały 4 pułk powrócił do Księstwa Warszawskiego. Podczas wyprawy na Moskwę jednostka ta pozostała na żołdzie francuskim i weszła w skład 28 dywizji generała Jeana Girarda w IX Korpusie marszałka Claude Victora Perrin. Najważniejszym zadaniem 4 Pułku Piechoty była ochrona szlaków komunikacyjnych, dlatego jednostka ta stacjonowała w Smoleńsku i nie wzięła udziału w Bitwie pod Borodino i zajęciu przez wojska francusko-polskie Moskwy. W czasie odwrotu Wielkiej Armii 4 Pułk Piechoty poniósł duże straty osłaniając trzon wojsk Napoleona przy przeprawie przez rzekę Berezynę, gdzie dnia 28 listopada 1812 roku Cyprian Zdzitowiecki został ranny. 18 stycznia 1813 roku uzyskał on awans na stopień pułkownika. Za ofiarną służbę został odznaczony krzyżem francuskiej Legii Honorowej i Krzyżem Kawalerskim Orderu Wojskowego Polskiego[32].
Cyprian Zdzitowiecki po zakończeniu działań wojennych był prezesem Komisji Województwa Podlaskiego i członkiem Towarzystwa Przyjaciół Nauk w Lublinie. Jego żoną była Konstancja Wolska. W 1829 roku w Lublinie urodził się ich syn Leon Mieczysław, którego odpis aktu chrztu znajduje się wśród allegat kościoła w Borkowicach za 1858 rok. Leon Mieczysław Zdzitowiecki poślubił bowiem Leokadię Kietlińską, córkę dziedziców Radestowa – Edmunda i Domicelli Kietlińskich[33]. Ślub odbył się 25 listopada 1858 roku w Borkowicach[34]. Na zawarcie powyższego małżeństwa potrzebna była dyspensa udzielona przez Biskupów Diecezjii Lubelskiej oraz Sandomierskiej. Powodem udzielenia dyspensy było pokrewieństwo trzeciego i czwartego stopnia zachodzące między zaślubionymi. Leon Mieczysław Zdzitowiecki był dziedzicem dóbr Chomentów, jednak często przebywał on w Radestowie o czym świadczą akty chrztów ośmiorga jego dzieci z lat 1860- 1881 znajdujące się w dokumentach Borkowickiego kościoła. W większości z nich zapisano: …stawił się Wielmożny Mieczysław Zdzitowiecki obywatel ziemski w Radestowie tymczasowo przy rodzicach żony bawiący...[35]
W wyniku nieudanej wyprawy Napoleona na Moskwę zawiązała się VI koalicja antyfrancuska, skupiająca Austrię, Prusy, Rosję, Wielką Brytanię, Hiszpanię i Portugalię. Państwa te chciały wykorzystać słabość Armii Napoleońskiej i ostatecznie się z nią rozprawić. Do najbardziej znaczącej bitwy doszło pod Lipskiem w dniach 16-19 października 1813 roku. W bitwie tej poległ śmiercią bohaterską książę Józef Poniatowski, zaś Polacy jako jedyni trwali przy boku Napoleona do końca jego panowania. Kiedy wojska koalicyjne wkroczyły na terytorium Francji i zajęły Paryż cesarz Francuzów został zmuszony do abdykacji i zesłany na niewielką wyspę Elbę, znajdującą się u wybrzeży Włoch. 1 marca 1815 roku Napoleon uciekł z Elby i powrócił do Francji aby objąć dowództwo nad wiernymi mu oddziałami, które szybko powiększyły swą liczebność do około 60 tysięcy. Z taką siłą postanowił podążyć na terytorium Belgii, aby najpierw pokonać Anglików pod wodzą księcia Wellingtona, zaś później rozprawić się z wojskami Pruskimi dowodzonymi przez feldmarszałka Bluchera. 18 czerwca miała miejsce bitwa pod Waterloo, która zakończyła się wielką klęską wojsk francuskich. Doszło tam do połączenia wojsk brytyjskich i pruskich, które mając przewagę liczebną pokonały ostatecznie Napoleona i ponownie zmusiły go do abdykacji, zaś on sam został zesłany przez Brytyjczyków na Wyspę Świętej Heleny, położoną na południowym Atlantyku, gdzie zmarł w roku 1821.
Z 1814 roku pochodzi ciekawa informacja odnaleziona wśród allegat parafii Borkowice za rok 1814, dotycząca trudnej sytuacji panującej na ziemiach polskich, gdzie wojenne wydarzenia były szczególnie widoczne w przemarszach wojsk i ogólnym poczuciu grozy i niepewności wśród ludności zamieszkującej nasze okolice. Wspomniana allegata zawiera bowiem akt znania, spisany w kancelarii Wójta Gminy Politów dnia 4 sierpnia 1814 roku i brzmi następująco:
Przed nami Zastępcą Woyta Gminy wsi Politowa w Powiecie Szydłowieckim Departamencie Radomskim położonej stanąwszy Urodzony Jan Nepomucen Albrychtbędąc nauczycielem do dzieci lat 3. W chęci zawarcia związków małżeńskich Marianną z Duninów Brzezińską, a nie mając do tego Aktu urodzenia Metryki swojej ponieważ jest z Galicyi wschodniey z podpanowania Nayjaśnieyszego Cesarza Austryackiego z Krosna, Cyrkułu Jasielskiego urodzony, gdzie w tym kraju jest zakaz surowy wydawania metryk za granice, i państwa obce, do tego jeszcze w teraźniejszym czasie gdzie największy przechód woyska panuje nikt podjąć się nie chce do jego familii choćby za największą opłatą, więc w tym celu przyprowadził na miejsce złożenia metryki dwóch wiarygodnych świadków… [36].
Powyższe informacje znajdują odzwierciedlenie również w dokumentach parafii Chlewiska. Wojska Rosyjskie po wyparciu armii Napoleona ze swego terytorium, wkroczyły do Księstwa Warszawskiego. W niektórych wsiach stacjonowali żołnierze, o czym informuje akt chrztu nr 28/1814 dotyczący urodzonej 18 marca 1814 roku Józefy, córki Grzegorza Toronia ze Smagowa. W akcie tym zapisano, że świadkiem przy spisaniu dokumentu, oraz najprawdopodobniej chrzestnym nowonarodzonej był Ignacy Zajączkowski lat 30 – żołnierz wojsk rosyjskich, w Smagowie konsystujący[37]. Więcej informacji na ten temat dostarcza akt chrztu nr 29/1815 dotyczący urodzonej 28 lutego Karoliny, córki Antoniego Dobranowskiego lat 28 – żołnierza z pułku czwartego piechoty liniowej. Chrzestnym i świadkiem przy spisaniu aktu był inny żołnierz tej samej jednostki Stanisław Degurski lat 30 mający, we wsi Smagowie na konsystencji zamieszkały. Dziecko urodziło się w Smagowie w domu pod nr 16, zaś matką dziecka była małżonka Antoniego – Konstancja z Wodeńskich[38].
Od września 1814 do 9 czerwca 1815 roku trwały obrady Kongresu Wiedeńskiego. ustalono wówczas nowy ład w Europie, który obowiązywał przez niemal 100 lat. Zlikwidowano Księstwo Warszawskie, zaś jego ziemie podzielono. Prusy odzyskały panowanie nad Wielkopolskę, zaś resztę ziem przyłączono do Cesarstwa Rosyjskiego i utworzono z nich Królestwo Polskie, które zachowało pewną autonomię, jednak połączone było unią personalną z Rosją, której Cesarz – Aleksander I stał się jednocześnie Królem Polskim. Z Krakowa i okolic utworzono Rzeczpospolitą Krakowską, pod protektoratem trzech zaborców.
Siły zbrojne Królestwa Polskiego zwanego Kongresowym wynosiły około 28 tysięcy żołnierzy. W naszych okolicach w 1815 roku stacjonował 4 Pułk Piechoty Liniowej, po którego obecności na terenie dzisiejszej gminy Borkowice zachowało się kilka śladów w miejscowych aktach stanu cywilnego. Jak wynika z prezentowanych powyżej dokumentów parafii Chlewiska, 4 Pułk Piechoty Liniowej w marcu 1815 roku stacjonował w Smagowie. We wrześniu i październiku 1815 roku żołnierze z tej jednostki zanotowani zostali w Ruszkowicach. Oto fragment treści aktu chrztu nr 62/1815 spisany 1 października 1815 roku, a dotyczący urodzonej 29 września Marianny Borkowskiej:
… stawił się Józef Borkowski żołnierz czwartego Liniowego Pułku Piechoty w Ruszkowicach stojący mający lat dwadzieścia pięć, i okazał nam dziecię płci żeńskiej, które urodziło się w domu pod numerem trzydziestym trzecim… spłodzone z niego i Anny z Kostków dwadzieścia trzy lat mającej jego małżonki… Po uczynieniu powyższego oświadczenia i okazania dziecięcia w przytomności Imić Pana [Michała] Rakowskiego Feltfelbra tegoż Pułku Piechoty, liczącego sobie lat dwadzieścia pięć i Józefa Janickiego Sierżanta od tegoż Pułku mającego lat dwadzieścia pięć, w Ruszkowicach stojących na Kwaterze…[39]
Od 1820 roku w dokumentach metrykalnych parafii Borkowice i Chlewiska notuje się obecność na naszym terenie żołnierzy 3 Pułku Piechoty Liniowej[40]. 30 stycznia 1820 roku w Smagowie, w domu pod nr 9 urodziła się Marianna Powideł, córka Kazimierza, zaś jej ojcem chrzestnym był Kazimierz Lassota lat 25 liczący, grenadier z Pułku Trzeciego Piechoty Liniowej, w Smagowie na kwaterze stojący[41]. W maju 1820 roku dokumenty parafii Borkowice zanotowały obecność żołnierzy tej jednostki w Zdonkowie i Ruszkowicach. 19 maja w Zdonkowie zmarł Benedykt Koszeradzki lat 26 liczący, żołnierz 3 Pułku Piechoty Liniowej, Batalionu Pierwszego, Kompanii Pierwszej, syn Jakuba i Agnieszki Koszeradzkich, rodem ze wsi Koszeradz w departamencie dawniej Siedleckim[42]. Świadkami występującymi w akcie są żołnierze z tej samej kompanii: Bonawentura Skorupka i Aleksy Olejnik w Zdonkowie na kwaterze stojący. 5 dni po śmierci Koszeradzkiego w Ruszkowicach, w domu pod nr 15, zmarł 22 - letni Lewko Awerlach – żołnierz tej samej 1 kompani, 1 batalionu, 3 pułku piechoty, syn Teodora i Dominiki, w Ruszkowicach na kwaterze stojący. Jego śmierć zgłosili Ludwik Malinowski i Wojciech Szymański, żołnierze z tej samej kompanii[43]. Nie wiadomo co mogło być przyczyną śmierci dwóch młodych żołnierzy w niemal tym samym czasie. Z pewnością nie zmarli oni z przyczyn naturalnych. Być może zmarli oni na chorobę zakaźną lub w wyniku jakiejś potyczki.
W roku 1824 odnotowano w Ruskim Brodzie obecność żołnierzy 7 Pułku Piechoty Liniowej. 15 lutego 1824 roku w Ruskim Brodzie, w domu pod nr 24 urodził się Maciej, syn Jędrzeja Sikory – górnika z tejże wsi. Świadkiem przy spisaniu aktu chrztu był Antoni Hwabiś lat 35 liczący, żołnierz z pułku siódmego piechoty, stojący kwaterą w Ruskim Brodzie[44]. 20 kwietnia, w domu pod nr 5 urodziły się bliźnięta Wojciech i Katarzyna, dzieci Jana Adamskiego, karczmarza z Ruskiego Brodu, przy spisaniu aktu świadkował Michał Ostaszewski, lat 30 liczący, żołnierz 7 pułku piechoty, w Ruskim Brodzie konsystującego[45]. Nazwiska tych żołnierzy, jak i wcześniej wymienionych przedstawicieli 3 i 4 Pułku Piechoty Liniowej warto przytoczyć w niniejszym opracowaniu, bowiem poprzez kilkutygodniowe, bądź czasem kilkumiesięczne kwaterowanie na wsiach wchodzących w skład naszej gminy, zawierali oni bliskie relacje z ich mieszkańcami. Gospodarze, u których żołnierze kwaterowali, często wybierali ich na ojców chrzestnych dla swych dzieci. Czasami bywało, że żołnierz po odbyciu służby wracał w tę okolicę, w której kwaterował i żenił się z miejscową panną[46]. Zapewne niektórzy żołnierze, którzy zostali wymienieni w aktach metrykalnych brali udział w Powstaniu Listopadowym 1830-1831 roku. Jednostki piechoty wymienione w miejscowych dokumentach metrykalnych wykazały się wówczas niezwykłą ofiarnością w walkach z wojskami rosyjskimi.
CDN…
Niniejszy artykuł został przygotowany na potrzeby obchodów
Europejskich Dni Dziedzictwa
i zaprezentowany publicznie dnia 8 września 2018 roku
we dworze w Rzucowie.
Autor: Marek Dumin
Przypisy
-
Księga Zmarłych Parafii Borkowice z lat 1722-1797, s. 48.
-
Tamże, s. 50.
-
Księga zmarłych parafii Gowarczów z lat 1763 – 1798, wpis z roku 1792
-
Ks. Jan Wiśniewski, Dekanat Opoczyński, Radom 1913, s. 56.
-
Agnieszka z Głowackich Dąbrowa, córka Andrzeja i Beaty zmarła w wieku 41 lat dnia 28 grudnia 1842. Akt śmierci nr 127/1842 zapisany w księdze zmarłych parafii Borkowice za 1842 rok.
-
Akt chrztu par. Borkowice nr 62/1818 z 11 X 1818 roku wymienia Tadeusza Dąbrowę jako górnika z Kochanowa (został wówczas chrzestnym Jadwigi Nosowicz, córki Antoniego z Bryzgowa.W 1822 roku Tadeusz występuje jako górnik z Kochanowa (narodziny córki Agnieszki chrz. Nr 5/1822 par. Chlewiska), podobnie w 1826 roku (narodziny syna Jana akt nr 20/1826 par. Chlewiska), w 1829 roku po raz pierwszy odnotowano obecność rodziny Dąbrowów w Bryzgowie (narodziny syna Piotra dnia 18 maja 1829 akt chrztu nr 47/1829, Tadeusz wystąpił w akcie jako włościanin z Bryzgowa zamieszkały w domu pod nr 10). W 1831 roku Tadeusz Dąbrowa – KOŁODZIEJ z Bryzgowa wystąpił jako świadek w akcie chrztu Katarzyny Chrząszczowskiej – akt chrztu nr 55/1831par. Borkowice. Pozostałe dzieci Tadeusza i Agnieszki Dąbrowów to syn Walenty (ur. 1831 zm. 1890), córka Katarzyna (1833-1835), syn Feliks (1836 -1904).
-
Księga chrztów, małżeństw i zmarłych parafii Chlewiska z lat 1764 – 1797, s. 87. Chrztu dopełnił ks. wikary Jan Rohoziński, rodzicami chrzestnymi Tadeusza Dąbrowy byli: Wawrzyniec Karpieński i Franciszka Maciejska z Chlewisk.
-
Tamże, s. ?, chrzestnym był Andrzej Głowacki i Marianna Madejówna ze Skłób.
-
Księga zmarłych parafii Borkowice za 1856 rok, akt śmierci nr 93/1856 W akcie zapisano, że zmarły był synem Józefa Dąbrowy i Franciszki ze Skuzów, liczył lat 68 (pomyłka gdyż powinno być 62 lata) i pozostawił żonę Mariannę z Rególskich.
-
Ks. Stanisław Kostka Wysocki, Księga Kościoła Parafialnego Borkowickiego, rękopis z roku 1797, s. 7, 11.
-
Tamże, ks. Jan Wiśniewski, Dekanat Konecki, Radom 1913, s. 20. 1 funt ważył ok. 0,45 kg zaś łut to ok. 12,5 grama. Waga srebra borkowickiego wyniosła więc ok. 4 kg i 205 gramów.
-
Księga zmarłych parafii Borkowice za rok 1817,akt śmierci nr 6/1817.
-
http://historia.nidzica.pl/militaria-czasow-napoleonskich dostęp 12.04.2018.
-
Księga Allegat Parafii Borkowice za 1815 rok. Allegata to inaczej załącznik, czyli dokument potrzebny osobie zawierającej związek małżeński do potwierdzenia jej aktualnego stanu cywilnego, wyznania oraz potwierdzający przyjęcie niezbędnych do zawarcia małżeństwa sakramentów. Najczęściej jest to wyciąg z księgi chrztów, bądź potwierdzenie śmierci poprzedniego małżonka.
-
Księga urodzonych, zaślubionych i zmarłych parafii Borkowice za rok 1811.
-
Tamże, rok 1812.
-
Tamże, rok 1813.
-
Tamże, rok 1815.
-
Tamże, rok 1813, akt chrztu nr 26/1813.
-
Tamże, rok 1822 akt chrztu nr 84/1822 z 31 lipca – dotyczący chrztu Marianny Młodawskiej, córki Wincentego – majstra kunsztu szewskiego z Huciska Długobrzeskiego (jest to inna nazwa Huciska Borkowickiego).
-
Tamże, rok 1824, 23 lutego 1824 roku w Hucisku urodziła się córka Wincentego – Helena Młodawska - akt chrztu nr 28/1824
-
Tamże, rok 1826 .22 października 1826 urodziła się Urszula – córka Wincentego Młodawskiego Komornika z Huciska – akt nr 131/1826.
-
Tamże, rok 1829. 12 lipca 1829 urodził się syn Jan – akt chrztu nr 67/1829.
-
Tamże, rok 1832, akt chrztu nr 26/1832 z 20 kwietnia dotyczący chrztu córki Marianny. Wincenty Młodawski został wymieniony w akcie jako szewc z Huciska Chlewiskiego.
-
Tamże, rok 1834, Akt chrztu nr 7/1834.
-
Tamże, rok 1837, 2 lutego 1837 roku urodziła się córka Agata akt nr 16/1837.
-
Tamże, rok 1844, akt chrztu nr 80/1844.
-
Tamże , akt śmierci nr 55/1844
-
Tamże, akt śmierci nr 60/1844.
-
Księga ślubów parafii Niekłań Wielki za rok 1844, akt ślubu nr 15/1844.
-
Księga zmarłych parafii Borkowice za rok 1846, akt śmierci nr 1/1846.
-
Kurier Warszawski, nr 284 z 24 października 1848 roku . Znajduje się tam nekrolog Cypriana Zdzitowieckiego http://ebuw.uw.edu.pl/dlibra/editions-content?id=38110 Order Wojskowy Polski to inna nazwa Orderu Virtutti Militari wprowadzona po 1815 roku.
-
Płyty nagrobne dziedziców Radestowa – Edmunda i Domicelli z Kuroszów Kietlińskich do jesieni 2016 roku znajdowały się na cmentarzu w Borowicach jednak zostały one wówczas usunięte w niewyjaśnionych okolicznościach.
-
Księga Ślubów parafii Borkowice za rok 1858, akt nr 51/1858, Allegata za rok 1858, odpis aktu chrztu Leona Mieczysława Zdzitowieckiego z roku 1829 – syna byłego pułkownika Wojsk Polskich, Cypriana Zdzitowieckiego. Wśród allegat znajdują się także dyspensy udzielone przez biskupów Lubelskiego i Sandomierskiego.
-
Księga chrztów parafii Borkowice za 1860 rok, Akt chrztu nr 41/1860 dotyczący Pawła Włodzimierza Zdzitowieckiego. Imiona pozostałych dzieci Leona Mieczysława Zdzitowieckiego, które ochrzczono w Borkowicach to: Mieczysław Cyprian ur. 1861, Kazimierz Edmund ur. 1862, Maria Jadwiga ur. 1866, Anna Feliksa ur. 1868, Zofia Feliksa ur. 1871, Janina ur. 1877 i Jerzy Stanisław ur. 1881.
-
Księga allegat parafii Borkowice za rok 1814. Pod aktem znania widnieje pieczęć wsi Politowa przedstawiającą białą kosę zwróconą ostrzem w lewo, na czarnym tle.
-
Księga chrztów parafii Chlewiska za rok 1814, akt chrztu nr 28/1814
-
Tamże, rok 1815, akt chrztu nr 29/1815.
-
Księga chrztów parafii Borkowice za rok 1815, akt chrztu nr 62/1815.
-
W latach 1819 -1820 pułk ten stacjonował w garnizonie Radom, zaś 4 Pułk Piechoty Liniowej wchodzący w skład 2 Brygady Piechoty Liniowej stacjonował w Warszawie.
-
Księga chrztów parafii Chlewiska za rok 1820, akt chrztu nr 17/1820. 10 lutego 1820 roku odnotowano obecność żołnierza 3 Pułku Piechoty Liniowej Kompanii Grenadierów – Wojciecha Kasperka we wsi Wola Zagrodnia (akt chrztu nr 26/1820), zaś 1 marca Michał Komorowski – feldfebel 3 pułku Wojsk Polskich wystąpił w akcie chrztu nr 32/1820, jako zamieszkały w Chlewiskach.
-
Akta zmarłych parafii Borkowice za rok 1820, akt śmierci nr 30/1820.
-
Tamże, akt śmierci nr 31/1820.
-
Księga chrztów parafii Borkowice za rok 1824, akt chrztu nr 18/1824.
-
Tamże, akt chrztu nr 52/1824.
-
Na przykład Stanisław Dygurski, żołnierz 4 pułku piechoty, kwaterujący w 1815 roku w Smagowie widnieje w akcie ślubu nr 4/1823 ASC Chlewiska z 29 stycznia. Poślubił on wówczas wdowę z Chlewisk – Mariannę z Prościńskich Wiśniewską, lat 30 liczącą. W akcie zapisano również, że Stanisław Dygurski był wdowcem i był odznaczony krzyżem wojskowym polskim (odpowiednik Virtutti Militari), zaś przy jego nazwisku spisujący akt dodał przymiotnik - odważny. Stanisław Dygurski zmarł w Chlewiskach 23 marca 1826 roku (akt śmierci nr 26/1826).
Guzik 3 Pułku Piechoty Liniowej Królestwa Polskiego odnaleziony przez autora w 2009 roku w Skrzynnie.
Nekrolog Cypriana Zdzitowieckiego z 1848 roku.